fredag 11 juni 2010

After work

Dzisiaj po pracy, miałam randkę z Michałem w hiszpańskiej restauracji "Vin och Tapas" przy Övre Husarsgatan 7. Na ich stronie internetowej widać przepyszne pychotki, takie, ze aż ślinka cieknie.
www.vinotapas.se
Vin o Tapas - Cocina Mediterraneo
Övre Husargatan 7, 411 22 Göteborg, tel. 031-711 88 73
Bylo ciemno,  zimno i bardzo mokro przez cały dzień.  Deszcz padał już od rana, wiec wilgotność powietrza wynosiła chyba 95%. Zamówiony stolik był przytulny i ładnie nakryty. Zamówiłam dla siebie na początek Antipsti w postaci Pan con ajo czyli Vitlöksbröd med tzatsiki/ grillowany chlebek z czosnkowym masłem oraz jogurt ze świeżymi tartymi ogórkami. Ciepluteńki chlebek był mniami...

Michał zamówił dla siebie Calamares Bläckfiskringar med aioli/czyli pieczone kolka ośmiornicy z sosem Ailoli. Potem zamówiłam główne danie, w postaci Papardelle -  Papardelle med oxfilé, svamp, sparris, vårlök i krämig gräddsås smaksatt med rostad vitlök / szerokie wstążki Papardelle z wołowina, grzybami, szparagami w kremowym sosie przyprawionym pieczonym czosnkiem.

Michał delektował się zamówioną Ternera  - Kalventrecote med grillad sparris, patatas bravas och rödvinssky czyli  antrykot cielęcy z grillowanymi szparagami, pieczonymi ziemniakami i sosem z czerwonego wina. Tez mniami...

W strugach deszczu, pojechaliśmy po tych pychotkach do mojego brata, który właśnie rozpoczął renowacje w swoim domku. Cala piwnica została wyrwana doszczętnie i będzie przebudowana na mile  pomieszczenia do mieszkania, z nowa łazienka, ociepleniem podłogowym, na całym planie i nowoczesnym kominkiem. Do tego dojdzie jeszcze borowanie 100 m w dol, w skale na której stoi dom, aby zaopatrzyć dom w ciepło  grzewcze, oddawane ze skały. Duzo pracy czeka go w te wakacje...