Termometr pokazywał 32,4 +
Upal jest taki, ze w domu nie dawało się wytrzymać. Kupiłyśmy grillowanego kurczaka, dwie świeże bagietki, winogrona, truskawki i pojechałyśmy w ulubione miejsce nad morze do Lilleby. Tam od razu lepiej się poczułyśmy, a moje trzy syrenki pluskały się w już 20 stopniowej wodzie. Bylo bardzo przyjemnie i chłodno.
Krajobraz morski zaobserwowany znad plaży
Nad morzem było chłodniej i przyjemniej.
Moje trzy syrenki
Widoczki z miejsca do opalania
Zatoka kąpielowa
"Posejdon" ( 70+) wychodzący z wody
Inga kommentarer:
Skicka en kommentar